Wiem, że spodziewaliście się dziś go zobaczyć, jednak nie dam rady. Natłok nauki w liceum jest przerażający (jak nie wiesz na co zwalić winę, najlepiej na naukę :P). Ogrom sprawdzianów, które nagle wyrosły nie wiadomo skąd, teraz się pojawiły. dobra nie będę więcej gderać o nauce, bo się komuś nie dobrze zrobi. ;)
Rozdział pojawi się za tydzień w niedzielę (wiem, wiem macie prawo mnie zabić). Mam nadzieję, że mnie rozumiecie, ponieważ tak jak ja macie blogi lub szkołę. Bardzo dziękuję za taką dużą ilość komentarzy a o wyświetleniach to ja już nie wspomnę. :O
Zachęcam do czytania i komentowania, kto jeszcze nic nie wpisał.
Przepraszam was bardzo mocno, ale obiecuję, że będzie w następną niedzielę. Pozdrawiam i całuję, Martha
Jezu jak to pięknie brzmi ahhh :* <3
Rozumiemy kochana, mam to samo dlatego ja dodaje rozdziały co tydzień na swojego bloga :*
OdpowiedzUsuńPowodzenia w szkole i buziaki xx